piątek, 10 kwietnia 2009

krakowski Rynek Główny...

...to miejsce gdzie dzieją się różne rzeczy.
Każdy idzie, patrzy...

...i lata w swoją stronę.

Są wiosenne zaloty...

...beztroska zabawa...

...oraz wspólne kąpiele.

Nad tym całym bałaganem czuwa jedenastoletnia Kaśka.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

rewelacyjne zdjęcia!!!